NAZWA MIEJSCOWOŚCI – LEGENDA A PRAWDA
Według opowiadań starszych osób, którzy od dawien dawna zamieszkują w Micigoździe, nazwa wioski powstała od imienia córki dziedzica, który miał w swoim posiadaniu tutejszą okolicę. Córka jego, której było na imię Mieczysława, zdrobniale Miecia (mówiono Micia) odbywała często konne wycieczki po okolicy. Pewnego razu wracając z ojcem z polowania postanowiła odpocząć, a jednocześnie pokazać mu miejsce swoich częstych spacerów. Ojcu bardzo spodobała się okolica i powiedział – o jaki jest Mici gust! Każdy raz, kiedy tylko wyjeżdżała z majątku dziedzic mówił – pojechała na Mici gust Po pewnym czasie, gdy zaczęto budować w tej okolicy pierwsze domy przyjęła się nazwa Micigust (obecnie Micigózd).
MICIGÓZD W OKRESIE I RZECZYPOSPOLITEJ
Od 1429 roku Micigózd znajdował się w dobrach Piotra III Sprawskiego, piastującego między innymi godność wojewody ruskiego. W roku 1540 wieś weszła w skład dóbr Hieronima Odrowąża. Było tu sołectwo oraz siedmiu kmieci dysponujących po jednym łanie, młyn i barcie w pobliskich lasach. Micigózd był wsią szlachecką. W XVI wieku w skład parafii piekoszowskiej wszedł również Micigózd.
CZASY ROZBIOROWE
Po 1795 roku Micigózd wszedł w skład zaboru austriackiego. Rozpoczął się długoletni czas niewoli. W 1807 roku, gdy powstało Księstwo Warszawskie wieś znalazła się w jego granicach, w departamencie radomskim. Jednak klęska Napoleona spowodowała to, że w obrębie Królestwa Polskiego (zainicjowanego na Kongresie Wiedeńskim w 1815 roku) wieś Micigózd znalazła się w zaborze rosyjskim, guberni sandomierskiej.
Od stycznia 1845 roku zaczęła należeć do guberni radomskiej. W okresie powstania styczniowego 1863 – 1864 władze powstańcze wprowadziły nowy podział i Micigózd trafił z powrotem pod zarząd województwa sandomierskiego. Po klęsce powstania nastąpił nowy podział administracyjny, w wyniku którego wieś trafiła po powiatu kieleckiego, guberni kieleckiej. W czasie I wojny światowej od 1915 do 1918 roku gubernia kielecka, a tym samym i Micigózd znalazły się pod okupacją austriacką w ramach tzw generałgubernatorstwa z siedzibą w Lublinie.
MICIGÓZD W OKRESIE II RZECZYPOSPOLITEJ
W pierwszych latach II Rzeczypospolitej nastąpił znaczny przyrost demograficzny, zmieniła się również liczba zabudowań. W 1921 roku Micigózd liczył 624 mieszkańców. W ciągu dziesięciu kolejnych, w/g drugiego spisu powszechnego a roku 1931 Micigózd wraz z przysiółkami (Julianów, Stara Wieś, Kolonia, Górki) osiągną już wysoki pułap od 900 – 1000 mieszkańców. Średnio, na jeden dom przypadało 6 – 7 osób. Dalej jednak zabudowa wsi była drewniana, czego dowodem był najstarszy dom we wsi p. Ogonowskich pochodzący z lat dwudziestych ubiegłego stulecia.
DLACZEGO MIESZKAŃCY MICIGOZDU NAZYWANI SĄ „BARANIARZAMI”?
Dawno temu, kiedy nasi pra, pra dziadkowie byli małymi dziećmi, żył sobie rolnik o imieniu Maciej, który hodował aż dwieście baranów. Pewnego dnia te barany mu się rozmnożyły na czterysta dziesięć sztuk, więc postanowił z dobroczynności rozdać każdej rodzinie z wioski. Owe baroniątka znowu się rozmnożyły się i takim sposobem każdy miał ich po kilkanaście sztuk. W pewien słoneczny dzień przyjechał do wsi pan burmistrz. Kiedy zobaczył, że każdy posiada tyle baranów, stanął na pniu i począł mówić: „Moi drodzy! Mianuje was największymi baraniarzami w okolicy”. Od tamtego czasu nazywają ich baraniarzami.
Szkolnictwo w Micigoździe sięga roku 1926. Początkowo były tylko dwie klasy, które mieściły się w prywatnym budynku na Kolonii u gospodarza Ogonowskiego. Tak było przez dłuższy czas. Do II wojny światowej istniały już 4 klasy. Rozwój oświaty, acz powolny był jednak dostrzegalny. Przez okres II wojny światowej nauka w szkole micigoskiej została przerwana. Nastały trudne dni dla szkoły i nauczycieli. Po drugiej wojnie, kiedy Polska odzyskała niepodległość naukę wznowiono. Już nie było 4 – ech klas ale 7. Dwie klasy mieściły się znów na Kolonii, a dwie izby lekcyjne u gospodarza o nazwisku Supierz. W 1956 roku dokończono budynek Jana Pindy i podpisano umowę dzierżawy na 3 lata. W budynku znalazły się dwie sale lekcyjne i pomieszczenie przeznaczone na kancelarię. Rozpoczęła się normalna nauka. W latach 50 – tych i 60 – tych oprócz nauki młodzież szkolna wykazywała się również inicjatywami. W1958 roku pod okiem nadleśnictwa okręgu kieleckiego zalesiono 2 ha nieużytków. W1960r. rozpropagowano akcję „Butelki i złom na budowę szkół”. Lata 50-te i 60-te to również szkolne wycieczki między innymi do Chęcin, Oblęgorka, Kielc, Warszawy, Krakowa, w Góry Świętokrzyskie. 1 XI 1960 r. rozpoczął się w tutejszej szkole kurs dla pracujących, którego celem było ukończenie klasy VII. Trwał on 6 miesięcy i ukończyli go wszyscy uczestnicy. W 1966r. dla uczczenia 1000 – lecia Polski Komitet Rodzicielski zakupił dla szkoły radio „Światowid” i adapter. Przez kolejne lata, aż do kwietnia 1969r. Życie szkolne toczyło normalnym trybem. Uczniowie przychodzili do szkoły, odchodzili absolwenci, ktoś nie zdał, ktoś dostał poprawkę. Społeczność szkolna była sobie bliższa, skończyły się przysłowiowe „wędrówki ludów” ( uczniów jak i nauczycieli). W szkole za piekoszowską górką było cicho i sennie. Na przełomie 1969/1970 roku z inicjatywy mieszkańców, w dużej mierze rodziców rozpoczęto budowę nowej szkoły w czynie społecznym. Czyn społeczny nie był jednak pustym słowem. Rzeczywiście własnymi rękoma zaczęto wznosić mury szkoły. Uczniowie również pośpieszyli z pomocą. 4 IV kwietnia 1973r. uczniowie pożegnali stare pomieszczenia lekcyjne. Przenieśli się do nowego budynku, gdzie jeszcze zostało do wykonania wiele prac, ale szkoła pachniała świeżą farbą i w końcu byli u siebie. Zaczęto zadrzewiać teren wokół szkoły, grodzić go. W październiku 1975r. obsadzono drzewkami aleję prowadząc do szkoły. Każdy uczeń otrzymał swoje drzewko i zobowiązany był dbać o nie. Potem przyszedł czas na szkolne boisko do gry w piłkę nożną. Lata nauki to również czas na udział w imprezach szkolnych, gminnych. Akademie, apele i inne tego typu wydarzenia były zawsze ważne w życiu szkoły. Uczniowie zdobywali nie tylko wiedzę, ale i przygotowanie do przyszłego życia.
2000 – 2002 – Rozbudowa szkoły. Pozyskano dodatkową powierzchnię dla oddziału przedszkolnego oraz powstała mini sala gimnastyczna.
Zebrała i opracowała
mgr Magdalena Sowińska -Janicka